Stylistyka świetna ,spory teren.

Pustka , właściwie tylko sama stylistyka jest świetna. Brak kowboi , zainteresowania gościem , brak możliwości zwiedzenia budynków. Gburowaty szeryf.

Atmosfera Dzikiego Zachodu, stylizacje domków, obsługa, śniadanie, atrakcje dla dzieci, zwierzęta.

Mogę szczerze powiedzieć, że nie było nic, co by się nie podobało.

Westernland - unikalne miejsce o niesamowitym klimacie. Ciekawe i przytulne pokoje, idealne dla rodzin z małymi dziećmi. Przestronna łazienka z podgrzewaną podłogą. Wygodne łóżko zapewniające doskonały sen. Piękny drewniany taras do relaksu. Miłe zwierzęta, takie jak przyjazne psiaki i kot. Cisza i spokój, z dala od zgiełku cywilizacji. Ciekawe atrakcje dla dzieci, takie jak pokazy indiańskie i obchody w stylu dzikiego zachodu. Przyjazni i sympatyczni pracownicy.

Wszystko było doskonałe! 😄

Westernland Jozefow to miejsce, które odzwierciedla klimat dzikiego zachodu. Jestem zachwycona organizacją całodniowej zabawy dla dzieci, gdzie mogą zobaczyć obrzędy Indian i przejść się obok Szeryfa w pełnym stroju. Cisza i spokój tego miejsca są niesamowite, a wieczorem miasteczko praktycznie pozostaje puste. Urok tego miejsca, tarasu z bujanymi fotelami i drewnianymi beczkami jest nie do opisania. Spotkałem tam także przyjazne pieski i koty, które moja córka pokochała. Ludzie na miejscu są sympatyczni, a niektórzy wyglądają jak rdzenni mieszkańcy. Plac zabaw jest duży i dziecko ma mnóstwo miejsca do biegania. Mogliśmy również obserwować zwierzęta, takie jak szopy pracz, osły i konie.

Skandaliczne było zachowanie właściciela - szeryfa. Byłem zaskoczony, że doliczono dodatkową opłatę, pomimo wcześniejszego bezproblemowego zapłacenia kartą.

Ciekawe klimatyczne miejsce. Nocleg w więzieniu. Czyste pokoje. Estetyczne wnętrze. Przepyszne śniadanie. Miła obsługa. Dobra zabawa dla dzieci.

W Westernland Jozefow spędziłem wspaniałe chwile, ciesząc się doskonałym stylem wnętrz, komfortem oraz przemiłą obsługą. Śniadanie było obfite, a całe miejsce utrzymane w idealnej czystości. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem wszystkich detali i niepowtarzalnego klimatu tego miejsca.

Super miejsce, cisza i spokój. Oderwanie od galopującej rzeczywistości. Przeniesienie się na Dziki Zachód. Domki jak przeniesione z Dzikiego Zachodu. Kontakt z Traperem i jego opowieściami. Śniadania wyśmienicie smakują na powietrzu. Brak telewizora i wifi pozwala nawiązać inne relacje

Absolutnie nic.

Dziki zachód na 1000 procent, dbałość o szczegóły, domek szeryfa doskonały, personel super, zabawa i miłe spędzenie czasu.

Wszystko dobrze.

krotko masakra jakas personel doliczyl do ceny z booking jeszcze 60 zlotych kucharki na bakier z gotowianiem mysle ze to nie sa kucharki tylko gospodynia domowa ktora stara sie dorobic